Naukowcy potwierdzają, że pierwsze objawy zachorowania na koronawirusa nie muszą odpowiadać objawom zbliżonym do grypy. Występowały przypadki, w których choroba objawiała się zaburzeniami układu pokarmowego, nerwowego, a nawet wzroku. To wirus, który narodził się w Chinach i obecnie panuje na całym świecie. Jego największe ogniska oprócz Chin to Włochy i Stany Zjednoczone. W Polsce obecnie odnotowano niespełna 700 przypadków.
Gdzie się narodził?
O Koronawirusie świat usłyszał pod koniec 2019 roku. Dał się poznać jako wirus, który objawiał się zapaleniem płuc u mieszkańców Wuhan w prowincji Hubei. Badacze długo starali się rozpracować patogen wirusa. Po identyfikacji doszli do wniosku, iż jest to nowy typ koronawirusa oznakowany 2019-nCoV. Kolejno został okrzykniętym mianem SARS-CoV-2, który wywoływany jest przez COVID-19.
Jakie są objawy tej choroby?
Koronawirus klasyfikowany jest do grupy wirusów, które wywołują infekcję układu oddechowego. Zwykle objawia się delikatnymi infekcjami górnych dróg oddechowych, choć doprowadzić może do rozwoju zapalenia płuc, które może spowodować nawet śmierć.
Trzeba pamiętać, że mogą pojawić się także inne objawy. W Wuhan odnotowano przypadek pacjenta, który skarżył się na uporczywe biegunki, co później też zostało potwierdzone obecnością koronawirusa.
Do objawów tej choroby zalicza się ból mięśni, kaszel, katar, gorączka, problemy trawienne, zmęczenie, osłabienie apetytu, zapalenie spojówek i zaburzenia psychiczne.
Koronawirus – jak leczyć?
Identyfikacja SARS-CoV-2 potwierdza się za pomocą testów laboratoryjnych poprzez pobranie wymazu z nosa i gardła. Wynik takiego badania otrzymuje się po kilku godzinach.
Wszelkie osoby powracające z krajów zagranicznych obecnie muszą odbyć 14-dniową kwarantannę. Osoby, które zauważyły powyższe objawy powinny skontaktować się ze stacją sanitarno-epidemiologiczną.
Leczenie tego wirusa odbywa się na zasadzie leczeniu objawów, na świecie podejmuje się różne praktyki leczenia np. lekami antyretrowirusowymi, podawanymi przeciwko zakażeniu wirusem HIV.
